Inwestorzy kupili dom i przez jakiś czas próbowali zmagać się z gustem poprzedniego właściciela dokonując samodzielnie pewnych zmian, jednak wcześniejszy styl był na tyle dominujący, że cała rodzina czuła się z tym coraz gorzej.
Tematem tego etapu zlecenia jest poddasze, które ma możliwość niezależnego wejścia z zewnątrz. Tutaj zlokalizowana jest całkowicie prywatna część dzienna, która jest centrum spotkań domowników, a jednocześnie rozprowadzeniem do pokoi sypialnych każdego z nich.
Jako że konstrukcja dachu na razie nie podlegała zmianie, w szaleństwie jej skosów (cecha polskich projektów typowych) sprawdzić się mogły oczywiście tylko czyste linie i dobrze ułożona funkcja - czyli to, czego brakowało naszym klientom od momentu zamieszkania w tym domu.
Upodobanie domowników do korzystania ze strefy dziennej na piętrze potraktowaliśmy za wytyczną w pracy nad późniejszym projektem nowego domu dla tych inwestorów ( ►► Dom w Bielsku Białej ).